www.jestesmypro.fora.pl

To co, Minerwa, jaką chcesz tą wodę? A Ty, Sev? Herbatkę z cytrynką? <lapie za różdzkę i idzie w stronę mugolskiego czajnika na prąd> Wink

Kranówki? <parskneła śmiechem> czy może jakiejś mugolskiej... Gazowanej? <pyta>

<otwiera drzwi> Oooo to Ty Minerwo! Witaj! <usmieszek> Jest u mnie akurat Severus... <usmieszek, znowu...> Napijesz się soczku, a może herbatki z cytrynką?

Z cytrynką? <pyta> Haha na wszelki wypadek zrobię termos Very Happy

To ok

Ehh... mam dość tego soczku... napiłabym się herbatki a Ty? <pyta>

Sev! Jak możesz tak mówić! <zdenerwowała się z lekka> Ja tylko... tylko... nie chcę by James coś sobie pomyślał. Możesz przenocować, ale na kanapce... <obawa przed Jamesem>

No... Chodzi o nocleg? <spytała>

<myśli> Zaraz będę miała gościa. Potrzeba więcej szklanek Smile

, nie, to nie James... <odsuwa się lekko, sięgając po różdżkę>

Hyh... Sama nie wiem... Co mam robić, Severusie? < Sad

>

<mysli> Obawiam się reakcji Jamesa... <very smutna minka>

Wiesz... To bardzo miłe z Twojej strony... Ale muszę to przemyśleć...

Tymczasowo go nie ma... Mieszkam sama... Eh... Nie czuję się tu bezpiecznie <przyznała ze smutkiem w oczach>

Ma się stać? Ja się nie boję! Dowartościuj się Lucjuszu... najlepiej na Potterach... Evil or Very Mad

<wchodzą do domku, szklanki są cały czas na stole> <otwiera sok> <rozlewa do dwóch szklanek>